Faraon, jak każdy władca nosił symbole owej władzy jaką posiada na sobie.
Królowie z bajek i ci prawdziwi kojarzą nam się zwykle z gościem trzymającym w jednym ręku berło, w drugim jabłko, mającym koronę na głowie a ramiona okryte płaszczem obszytym sobolowym futerkiem.
Poza płaszczem z sobolem reszta jest stara jak świat.
Faraon nosił koronę i to nie jedną.
Nazywały się one hedżet, deszret, pszent oraz hełm pełniący rolę korony chepresz i chusta faraońska nemes.
Pisałam o nich tu Korony faraonów, czyli co nosili na głowie władcy Egiptu.
Poza nimi symbolami władzy i pozycji faraona w świecie żywych, a w przyszłości także tej w zaświatach były łby sępa i kobry, sztuczna bródka przypominająca nieco kozią, berło czy raczej kilka przedmiotów spełniających jego rolę jak haka, chepesz, nechacha, cherep i uas.
Nazw sporo, wszystkie nieco dziwne ale po kolei wam o tych przedmiotach opowiem.
Do tego dochodzi pektorał – to rodzaj napierśnika, znany już tysiące lat temu.
No tak i najważniejsze w sumie imiona i faraoński kartusz.
Trochę tego jest a można by dodać jeszcze powiązane z nimi przedmioty/symbole jak anch – to ten krzyż z pętelką, skarabeusza i jeszcze dwie korony, które były boskie a bywały czasem faraońskie.
Tak pamiętam, że faraon był po części boski dla sobie współczesnych.
Król i jego maczuga
Zacznę od berła, jednego z przedmiotów pełniących funkcje berła, bo jak już wiecie było ich kilka.
Na początek idzie maczuga, która berłem bywa nazywana, zaraz wyjaśnię dlaczego, co i jak.
Gdy słyszycie słowo „maczuga” to jakie macie skojarzenia?
Może takie: jakiś zbój brodaty z wielką maczugą – podłużne toto o grubym końcu, goni kogoś?
Dobre skojarzenie.
Maczuga to jedna z najstarszych broni jakie człowiek używa do rozwalania innym głowy i łamania kości.
Jest mało finezyjna ale skuteczna. Prosta do zrobienia, łatwa w użyciu – ma same plusy.
Obecna od tysiącleci na całym globie.
Te najstarsze to kij lub pałka drewniana z grubym zakończeniem, czasem dołożoną kamienną głowicą.
To ze starej maczugi wykształciły się metalowe buzdygany, buławy, które nosili hetmani, królewskie berła i…policyjne pałki.
Część maczug ma ruchome głowice, czasem mnogie.
Takie wersje buławy nazywane są cepami bojowymi.
Tu w głowie kołacze mi się pytanie: co było pierwsze cep czy maczuga?
Prawie jak to pytanie o jajko i kurę – nie ma na nie dobrej odpowiedzi.
Poczciwa zbójecka maczuga była babcią zabójczego nunczako.
Wiem, że wywodzenie go od cepa jest obrazą dla tego sprzętu. Moja wersja jest więc taka, że powstało z dwóch prostych maczug połączonych sznurem 😉
Maczuga plus ostro zakończona głowica to….topór/motyka.
Maczuga – jak widzicie, jest na co wszystkie znaki na ziemi, kamieniu i drewnie starożytnym wskazują, mamą wielu sprzętów a zwłaszcza broni mających paskudnie tłuc i gruchotać ludzkie członki.
Berło to maczuga
Maczuga to broń która łamie kości.
Wiecie już co symbolizuje berło w ręku władcy?
Ja „mam tę moc” i mogę ci rozwalić nos albo i więcej, kości pogruchotać. Ta symbolika berła nie zmienia się od tysiącleci.
Chcecie dowodu?
Taki sprzed 5000 lat z Egiptu może być?
Narmer, jeden z pierwszych władców egipskich jakich znamy jest przedstawiony na palecie i swoim berłem/maczugą ma zamiar zdzielić jeńca w głowę.
Nie tylko on wymachuje maczugą nad pokonanymi.
Nie myślcie, że tylko dawno temu w Egipcie tak było, później coś się zmieniło, bo się ucywilizowali ludzie?
Nic z tego.
Berło berłem było i pozostało – symbol władzy i siły, nadal to sprzęt do gruchotania kości.
Buławy, berła do dzisiaj są w rękach osób mających władzę jak marszałkowie – także ci sejmowi, nie tylko wojskowi.
Kij z różnym końcem, czasem bulwiastym, czasem z zakrętasem, czasem bez ozdobnej końcówki, może się kojarzyć z laską pasterską i jest to także dobre skojarzenie.
Laska pasterska służyła nie tylko do zaganiania niezdyscyplinowanych owiec ale głównie do lania wilków po grzbietach, gdy te chciały, którąś z owieczek skonsumować.
Patrząc na berło królewskie w muzeum przypomnijcie sobie jego inne wersje/krewniaków jak laskę marszałkowską, pałę policyjną, laskę pasterską, którą Bóg pasie swoich ludzi.
Tyle słowem wstępu o tym skąd się berła wzięły a teraz czas je kolejno omówić 🙂
Wywołałam jednak Narmera a skoro on to i paleta a skoro paleta, to o nim Narmer – faraon, który zjednoczył Egipt.
cdn.
Beata
Uważasz, że artykuł może się komuś przydać – prześlij go dalej.
Chcesz być informowany o nowych wpisach na Podkopie subskrybuj go na maila (w bocznej kolumnie strony).
Pomożesz mi w utrzymaniu i rozwoju Podkopu stawiając mi „kawę” lub zostając Patronem Podkopu.
Brak komentarzy
Komentarze trzymające się tematyki artykułów na Podkopie są publikowane niezależnie od tego, czy są pozytywne czy negatywne. Te zawierające wulgaryzmy, hejterskie, spamujące linkami niezwiązanymi z komentowaną treścią, nie są publikowane. Obrażanie innych komentujących, osoby wymienione w artykule lub mnie, autora Podkopu, zaowocuje blokadą konta.