Patera dzisiaj to raczej płytka misa lub talerz na nóżce. Jej pojawienie się na stole zwiastuje słodki poczęstunek, no bo przecież służy głównie do serwowania ciast, ciasteczek i tortów. Obecnie naczynie to jest związane z miłymi chwilami przy kawie, herbacie lub imprezami urodzinowymi. Takie przeznaczenie patery było jednak obce starożytnym Rzymianom, także dla Greków była ona czymś całkiem innym, bo przedmiotem związanym z religią i składaniem ofiar.
W starożytności patera występowała w dwóch wersjach. Pierwsza to talerz z lekko podniesionymi brzegami lub płytka misa. Czasem miała rączkę, przez co może się kojarzyć z rondlem lub patelnią. Przyznaje się, ja sama nie mogę, gdy widzę paterę z rączką bez ozdób, wyrzucić z głowy obrazu patelni ze smażonym jakiem. Tego rodzaju paterę/patelnię, ale z ozdobną rączką zobaczysz klikając TU a tu bez rączki.
Drugi rodzaj patery to fiale, czyli talerz, niska miska z wybrzuszeniem w środku, guzem. Czasem nawet w literaturze są one używane zamiennie.
Naczynia te były wykonane z ceramiki, srebra, złota. Bywały gładkie, jak i bogato zdobione.
Używano ich podczas składania ofiary z płynów. Wlewano do patery płyn przeznaczony na ofiarę a były to zwykle wino, oliwa, mleko. Wylewano go na ołtarz, ziemię, groby. Ofiary z płynów są znane nie tylko ze starożytności, nie dotyczyły tylko Greków i Rzymian. Występuje ona także w Starym Testamencie.
Ofiara z płynów nosi nazwę libacji.
Gdy powiem, że byłam na libacji, nikt ze współczesnych nie pomyśli o mnie jak o osobie religijnej, która składała ofiary bogom, duchom lub zmarłym. Libacja to przecież dużo alkoholu i ludzie mający zwykle mocno w czubie.
Słowa, przedmioty, zmieniają znaczenie w czasie i przestrzeni. Starożytny Rzymianin i współczesny Krakus, mówiąc o paterze i libacji opowiadaliby historie z całkiem innych bajek. Jeden byłby skupiony na religii i rytuałach a drugi na przyjemnej imprezie i słodyczach.
Nikt jednak nie grzmi z ambon i nie straszy demonami osoby stawiające patery na stołach, częstujące tortem urodzinowym dumnie wniesionym na pięknym talerzu. Nie spotkała jej stygmatyzacja jak swastyki, oka Horusa czy ankh. Chociaż tak mrocznie kojarząca się dzisiaj w Europie swastyka do niedawna, bo jeszcze 80 lat temu nie miała złej sławy.
Z symbolami, przedmiotami, a nawet słowami jest pewien problem – potrafią zmienić znaczenie dość nagle i są rozumiane na opak w jednym pokoleniu. Badając przeszłość, ważne jest, by rozumieć je tak jak ludzie, którzy ich używali. Nie czytać ich według swojego kodu kulturowego i czasowego. To dotyczy także Biblii.
Beata
Na zdjęciu scena libacji. Autorem zdjęcia jest Marie-Lan Nguyen. Źródło commons.wikimedia.org
Brak komentarzy
Komentarze trzymające się tematyki artykułów na Podkopie są publikowane niezależnie od tego, czy są pozytywne czy negatywne. Te zawierające wulgaryzmy, hejterskie, spamujące linkami niezwiązanymi z komentowaną treścią, nie są publikowane. Obrażanie innych komentujących, osoby wymienione w artykule lub mnie, autora Podkopu, zaowocuje blokadą konta.